Recenzja książki "Neurodydaktyka". Neurodydaktyka: więcej pytań niż gotowych recept. Szczegóły Opublikowano: niedziela, 23, listopad 2014 00:00 Aleksander Lubina W 2007 ukazała się w Polsce książka prof.
Manfreda Spitzera pod tytułem „Jak uczy się mózg”, która szybko zaczęła zdobywać popularność. Wielu uwierzyło, że wszystko dzieje się w mózgu i przez niewłaściwe lub nieumiejętne jego wykorzystywanie można tłumaczyć oświatowe porażki nauczycieli i rodziców. Niestety, w neurodydaktyce wciąż powinniśmy stawiać więcej pytań, niż wierzyć w to, że dostarcza ona gotowych, sprawdzonych rozwiązań. Nie ma się co dziwić – w oryginale wspomniana książka Manfreda Spitzera ma inny tytuł: Lernen. Zatem początek dyskusji, a nie koniec Po publikacjach Spitzera, zwłaszcza ostatniej (Digitale Demenz, pol. I tak Markus Appel i Constanze Schreiner w artykule Digitale Demenz? Podczas jednej z dyskusji z Manfredem Spitzerem, Elsbeth Stern stała na stanowisku, że badania nad mózgiem nie dostarczyły wystarczających dowodów, aby zmienić stanowisko nauk pedagogicznych[5].
Z kolei m.in. . [4] Zob. Zadziwiający mózg nastolatka. Autor: Jay N.
Giedd | dodano: 2015-06-23 Brak synchronizacji w dojrzewaniu sieci nerwowych w mózgu czyni młodego człowieka podatnym na podejmowanie ryzyka, ale także stwarza wyjątkowe możliwości rozwoju zdolności poznawczych i adaptacyjnych. „Umysł nastolatka” to pojęcie często traktowane jak oksymoron – przykład biologicznej pomyłki. Neurobiolodzy tłumaczą ryzykowne, agresywne lub po prostu niezrozumiałe zachowania nastolatków faktem, że ich mózg jest częściowo upośledzony. Jednak przełomowe badania, prowadzone w ciągu ostatnich 10 lat, dowodzą, że ten pogląd jest błędny.
Najważniejszą z cech mózgu nastolatka jest jego możliwość zmiany w odpowiedzi na środowisko poprzez modyfikację sieci komunikacyjnych, łączących różne obszary mózgu. To plastyczność sieci łączących poszczególne obszary mózgu – a nie wzrost tych obszarów, jak uważano wcześniej – stanowi klucz prowadzący z czasem do zachowań typowych dla dorosłego człowieka. Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany.
Aktualności o polskiej nauce, badaniach, wydarzeniach, polskich uczelniach i instytutach badawczych. Nowa mapa mózgu, powstała w wyniku skanowania mózgów ponad 400 osób, dzieli korę mózgową każdej półkuli na180 różnych obszarów, z czego 97 wyróżniono po raz pierwszy – informuje „Nature”.
Choć mapy mózgu tworzone były od stuleci, nowe osiągnięcie ma dać neurofizjologom ostateczną wersję atlasu tego najbardziej złożonego z narządów. Nowa mapa jest jak dotąd najbardziej znaczącym osiągnięciem w ramach Human Connectome Project, prowadzonego pod amerykańskim kierownictwem. Główny cel projektu to poznanie „okablowania” ludzkiego mózgu i zrozumienie, w jaki sposób wpływa ono na nasze zachowanie.
Badania, prowadzone przez międzynarodowy zespół, koordynowali Matthew Glasser i David Van Essen z Washington University in St. Louis (USA). Neurodydaktyka – Praktyka – Badania – Dialog. Mnożenie na palcach » Neuropedagogika. Neurodydaktyka w praktyce – szkoła przyjazna mózgowi. Neurodydaktyka, nowa dyscyplina, która w oparciu o badania nad mózgiem stawia sobie za cel tworzenie nowych koncepcji pedagogicznych, inicjuje poszukiwania systemu edukacyjnego przyjaznego mózgowi i lepiej wykorzystującego jego silne strony.
Neurobiolodzy obalają wiele wygodnych dla nauczycieli i rodziców mitów, pokazując, jak dużo zależy od dorosłych. Neurodydaktyka, czyli edukacja przyjazna mózgowi - Dziecko. Obecny system edukacyjny z 45-minutowymi lekcjami, uczniami przykutymi do krzesła i nauczycielem jako jedynym źródłem wiedzy tkwi głęboko w systemie dziewiętnastowiecznym, kiedy celem edukacji było wychowanie i wykształcenie karnych obywateli, posłusznych i zdyscyplinowanych.
Wtedy nikt nie mówił, że dzieci mają być w szkole szczęśliwe. Ani gdzie indziej. Szczęście nie było celem ani kategorią społeczną. Dzisiaj jest inaczej. Blogi w edukacji » Neuropedagogika. Neurodydaktyka, czyli neurony w szkolnej ławce. O wszystkim decyduje początek lekcji, albo nauczycielowi uda się skierować uwagę uczniów na omawiany temat i neurony zaczną przetwarzać nowe informacje, albo zajmą się czymś zupełnie innym.
Niestety na metodycznych seminariach raczej rzadko ćwiczy się tę umiejętność, bez której niemożliwe jest efektywne nauczanie. Równie trudną sztuką jest powiązanie omawianych na lekcjach zagadnień ze światem dostępnym doświadczeniu uczniów. Bez tego ich mózgi nie mogą stworzyć właściwych powiązań neuronalnych, co jest warunkiem stworzenia spójnej struktury wiedzy. Platforma poświęcona neurodydaktyce. Edukacja przyjazna mózgowi - naukowo i profesjonalnie. Integracja grupy » Neuropedagogika. How Does the Brain Learn Best? Smart Studying Strategies. In his new book, “How We Learn: The Surprising Truth about When, Where, and Why It Happens,” author Benedict Carey informs us that “most of our instincts about learning are misplaced, incomplete, or flat wrong” and “rooted more in superstition than in science.”
That’s a disconcerting message, and hard to believe at first. But it’s also unexpectedly liberating, because Carey further explains that many things we think of as detractors from learning — like forgetting, distractions, interruptions or sleeping rather than hitting the books — aren’t necessarily bad after all. They can actually work in your favor, according to a body of research that offers surprising insights and simple, doable strategies for learning more effectively. Society has ingrained in us “a monkish conception of what learning is, of you sitting with your books in your cell,” Carey told MindShift. “How We Learn” presents a new view that takes some of the pressure off. Getting to Know Your Brain’s Memory Processes. Neurodidactics and its utilization in the field of language teaching (PDF) Mind, Brain and Education.